Ziemia to planeta, na której żyjemy jako ludzie i różne inne żywe istoty. W Układzie Słonecznym Ziemia jest trzecią planetą od Słońca po Merkurego i Wenus. Do tej pory nie znaleziono żadnej innej planety poza Ziemią, na której znajdują się oznaki żywych istot. Ale czy kiedykolwiek myślałeś o teorii formowania się Ziemi?
Podobnie jak wszechświat, oczywiście Układ Słoneczny i Ziemia miały swój początek formowania się. Ponieważ nie można tego zaobserwować ani przetestować eksperymentalnie, naukowcy wysunęli teorie dotyczące powstawania Ziemi. Obecnie istnieje aż 5 powszechnie znanych teorii powstania Ziemi. Byle co?
Teoria gazów pływowych
Pływowa teoria gazu została po raz pierwszy wprowadzona przez Jamesa Jeansa i Harolda Jeffreysa w 1918 r. Według nich duża gwiazda zbliżyła się do Słońca w bliskiej odległości i spowodowała wystąpienie pływów w ciele Słońca, które w tamtym czasie było jeszcze gazem.
Kiedy gwiazda się zbliża, na ciele Słońca utworzy się gigantyczna fala spowodowana przyciąganiem gwiazdy. Fale te osiągają niezwykłe wysokości i oddalają się od jądra Słońca w kierunku gwiazdy. Fale, które tworzą żarzący się język, będą doświadczać gęstości gazu, dopóki nie rozdzielą się na planety.
Teoria Wielkiego Wybuchu
Teoria Wielkiego Wybuchu lub wielki wybuch może być jednym z najbardziej znanych. Teoria ta głosi, że Ziemia powstawała przez dziesiątki miliardów lat. Początkowo wokół jego osi obracał się gigantyczny pióropusz mgły. Obrót spowodował, że małe, lekkie kawałki mgły zostały wyrzucone na zewnątrz i zbiegły, tworząc gigantyczny dysk. W pewnym momencie gigantyczna mgła eksplodowała, tworząc galaktyki i mgławice.
Przez około 4,6 miliarda lat mgławice te zamarzały i uformowały Drogę Mleczną, która zawiera Układ Słoneczny. Lekka część, która została wyrzucona na początku, skondensowała się, tworząc bryłę, która ochłodziła się i skondensowała na planetach, w tym na Ziemi.
Teoria mgławicowej mgły
Teoria formowania się Ziemi, zwana dalej teorią mgły mgławicowej. Teoria ta została wysunięta przez Immanuela Kanta w 1755 r., Którą później udoskonalił Piere de Laplace w 1796 r. Z tego powodu teoria ta jest często nazywana teorią mgły Kanta-Laplace'a.
(Przeczytaj także: Przygotuj się, asteroidy odwiedzą Ziemię w tym miesiącu postu)
Teoria ta głosi, że we wszechświecie istnieje gaz, który zbiera się w mgławicę. Siły przyciągania między gazami utworzyły ogromną chmurę mgły, która wirowała coraz szybciej. Ten proces wirowania powoduje wyrzucanie i oddzielanie materiału węglowego na równiku, a następnie krzepnięcie w wyniku chłodzenia.
Teoria planetyzmu
Na początku XX wieku amerykański astronom Forest Ray Moulton i geolog Thomas C. Chamberlain przedstawili teorię planetozymali. Teoria ta głosi, że Słońce składa się z gazów o dużej masie. W pewnym momencie inna gwiazda, prawie tej samej wielkości, przeszła tak blisko Słońca, że prawie stała się kolizją.
W rezultacie przyciąga gaz i lekką materię na krawędziach Słońca i gwiazdy. Wyrzucony materiał zaczął się kurczyć i tworzyć kępy zwane planetozymalami. Planetozymale ochłodziły się i skondensowały, aż w końcu stały się planetami krążącymi wokół Słońca.
Teoria Bliźniaczych Gwiazd
Ostatnia teoria formowania się Ziemi znana jest jako teoria gwiazd bliźniaczych. Ta teoria została wymyślona przez astronoma Raymonda Arthura Lyttletona. Według niego galaktyki to połączenie gwiazd bliźniaczych. Jedna z gwiazd eksplodowała i spowodowała wyrzucenie dużej ilości materiału. Ponieważ niewybuch gwiazdy ma dużą siłę grawitacji, rozpraszanie innych eksplodujących fragmentów wokół gwiazdy. Gwiazda, która nie eksploduje, nazywana jest Słońcem, a jej fragmenty to otaczające ją planety.